Zacznijmy ten wpis od piosenki wyjazdu, niech sobie leci w tle 🙂

I feel good!

 

Wschody słońca na Pangalo!

Nie ma to jak zacząć cudowny dzień od 5:30 😀

świeżo upieczona narzeczona 😀

i go na wycieczkę!

Łódką wybraliśmy się na pobliskie wysepki

po drodze najcudowniejsze istoty na świecie – Delfiny <3

Wyspa Balicasag!

Tutaj większość czasu spędziliśmy w wodzie pływając z gigantycznymi żółwiami 🙂

Mazi pokazuje dziewczynom jak pozować 😀

ale Paulinki dobrze to wiedzą 🙂

Virgin Island

Biały piasek i krystalicznie czysta woda! Malediwy Filipin!

Naprawdę przyjemne miejsce!

The Light by Savicki!

 

Dream Team!

Całe życie uzbrojeni w plecaki! Wracamy na Bohol

Najfajniejszy sposób na poznawanie wyspy to skuterki

Koszt wypożyczenia skuterka na Pangalo to 600psd za dobę.

Wyznaczyliśmy sobie trasę wybrzeżem z Pangalo przez kilka pięknych niemal bezludnych plaż (white beach, bikini beach) aby finalnie dojechać do McDonalda w Tagibilarian City 😀

Piękne plaże całe dla nas!

Szybcy i Wyluzowani 😀

Lokalsi 🙂

Wynajęcie skuterków to była świetna decyzja, dzięki temu zobaczyliśmy prawdziwe Filipiny. Miejsca w które nie było by szans dostać się innym środkiem transportu, wiatr we włosach i poczucie wolności! To był jeden z fajniejszych dni tego wyjazdu 🙂

O Tagbilaran City nie ma co się rozpisywać. Celem był McDonald’s bo mieliśmy już trochę przesyt filipińskiej kuchni. Po za tym dla mnie to już rytuał i tradycja żeby w każdym kraju spróbować lokalnej kanapki z maca 😀

W drodze powrotnej  zajechaliśmy w jeszcze jedno ciekawe miejsce – Doljo Beach. Malowniczy cypel na wyspie Pangalo i setki rozgwiazd na plaży. Jeżeli ktoś chciałby się tam wybrać to najłatwiej tam trafić wpisując na mapie „The Bellevue Resort”

Nasz ostatni wieczór na Filipinach

 

Aby na maxa nacieszyć się tym pięknym miejscem wstaliśmy znów o 5:30 na ostatnią sesję przy wschodzie słońca

Jeszcze tylko kawka z gówienek nietoperzy 🙂

I razem z Mazurkami udaliśmy się do Manili gdzie nasze drogi się rozeszły. My polecieliśmy jeszcze na dzień do Dubaju a oni dalej cieszyć się Filipinami.

To by było tyle tych fotek z tego pięknego kraju. Mamy świetną fotorelacje i możemy wracać tam kiedy tylko nam się zachce, powspominać te super chwile. Jednak mam nadzieje że wrócimy tam również fizycznie, ale kiedy to się jeszcze okażę 🙂 Póki co jeszcze zostało wiele pięknych miejsc na świecie które chcemy odwiedzić. Zdecydowanie Filipiny są naszym top 3 z miejsc w których byliśmy. Polecam ten kraj każdemu kto lubi rajskie plaże, aktywny wypoczynek i przygody 😉

Peace!