Motor World Stuttgart

Jak dotąd chyba najfajniejsze miejsce związane z motoryzacją w jakim byłem 🙂

zresztą sami sprawdzcie co udało mi się tam spotkać:

Wasabi Bentley

Jeden z dwóch magazynów wypchany superautami, większość z nich jest wystawiona na sprzedaż.
Wejście do tego miejsca jest całkowicie darmowe, co cieszy nie jest to związane z tłumem ludzi.

Samochód który zawsze chciałem zobaczyć na żywo – Lamborghini Diablo tu dodatkowo w wersji SuperVeloce

To chyba największe grubasy na sali – 2x F40 i Enzo <3
co do F40 to mam chyba do nich farta bo w sumie widziałem już 6,
Enzo natomiast jest moim pierwszym, niestety zakryty się trochę nie liczy…

Druga hala związana jest bardziej z klasycznymi autkami,
było tam sporo mercedesów z pierwszej połowy 20 wieku z cenami ponad milion euro,
jednak pominę je w tym wpisie z racji tego że następnego dnia byłem w muzeum mercedesa gdzie znajdują się niemal wszystkie wyprodukowane przez tą markę auta.
a fotorelacje z tego wypadu zaprezentuje następnym razem 😉
Wracając do Motor World, druga hala-

stół bilardowy ze starego Cadilaca? bardzo proszę 🙂

na parkingu przed halami też nie ma lipy :

Jakby tego było mało to na terenie Motor World znajduje się kilka bardzo fajnych showroomów i serwisów np. McLaren:

Jazda próbna?

salon Bentley i Lmbo –

Tego dnia widziałem 7 różnych SVek 😀

Ferrari-

To by było tyle z mojego pierwszego dnia w Stuttgarcie.
Następnym razem postaram się wam pokazać fotorelacje z muzeum Mercedesa i Porsche oraz dwa dni w Monachium.
Peace! 😉