Hej! No to jedziemy dalej!

Tym razem zmierzamy w okolice słynnych pięciu miejscowości – Cinque Terre.

Takie chwile uwielbiam najbardziej – trasa, włoskie hity i piękna pogoda.

Właściwie to miejsce zainspirowało naszą podróż do Włoch. Kiedyś natchnąłem się na zdjęcie tych kolorowych domków przy brzegu morza, od tamtej pory zawsze chciałem tu przyjechać.

Dlatego prosto z trasy, zanim dojechaliśmy do hotelu postanowiliśmy zobaczyć pierwszy zachód słońca w Riomaggiore.

Tak nas przywitało to kolorowe miasteczko:

Po prostu RAJ 😀

Nic dziwnego że każdego dnia przychodzi tu tyle osób żeby zobaczyć ten pokaz Matki Natury.

Selfie time!

Jako naszą bazę wypadową wybraliśmy oddaloną o kilka kilometrów La Spezia.

Taką kolację lubimy najbardziej 🙂

Następnego dnia, takimi kolorowymi wąskimi uliczkami…

… podziwiając takie piękne widoki…

… dostaliśmy się do takiej malowniczej miejscowości – Manarola.

Kolor wody jak z bajki.

Idealne miejsce na drinka.

To prawda…

Za pomocą apki Huji Cam można zrobić takie fotki w stylu analoga swoim telefonem 🙂

Manarola to wyjątkowo fotogeniczne miasteczko.

Kolejna miejscowość na naszej trasie to Vernazza. Tutaj rozbiliśmy obozowisko na plaży i postawiliśmy na absolutny chill 😉

No dobra, ja za długo nie umiem wytrzymać leżąc na plaży więc poszedłem na foty 🙂

Fajne piesły:

A potem skakaliśmy z takiej skałki 😉 Warto było odwiedzić to miejsce nawet tylko dla tego klifu <3

Obowiązkowe gelato! Lody we Włoszech smakują najlepiej 😀

Do Cinque Terre należy jeszcze miejscowość Monterosso oraz Corniglia do których nam się nie chciało jechać 😀

Tą drugą widzieliśmy z oddali:

Za to postanowiliśmy wrócić na sesję w sukni ślubnej do miejsca które zrobiło na nas największe wrażenie – Riomagiorre 🙂

Te uliczki mają taki klimat!

Najfajniejsze było to ,że idąc przez główny plac w miasteczku na widok Paulinki ludzie zaczęli wychodzić z lokali i kilkadziesiąt osób zaczęło nam bić brawo. To było mega miłe, cudowny moment który zapamiętamy do końca życia 🙂

Po krótkim spacerze przez miasteczko dotarliśmy do naszego ulubionego miejsca w Riomaggiore 🙂

Ta seria to jedne z moich ulubionych zdjęć jakie zrobiłem w życiu 🙂

To była zdecydowanie najlepsza sesja zdjęciowa jaką zrobiłem, z najlepszą i najpiękniejszą osobą jaką znam :*

Następnego dnia pojechaliśmy spełniać moje marzenia, odwiedziliśmy fabrykę Ferrari oraz Lamborghini. Tak więc następny wpis poświęcony będzie fanom motoryzacji 😀

Peace!