Ponoć wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, tak więc i my postanowiliśmy to sprawdzić.

Z Toskanii prosto do stolicy Italii.

Szybkie ogarnięcie i udajemy się na zwiady po dzielnicy 🙂

Taka fajna fontanienka tuż obok naszego hotelu –

Trevi Fountain <3

Te włoskie uliczki <3

Włoskie skutery <3

Włoskie lody <3

Włoskie winko 🙂

I chińskie piwko 😀

Kilka nowych sztuk do kolekcji:

Wieczorem poszliśmy na spacer zobaczyć kolejny symbol Rzymu –

Zmiana outfitu.

Taką mam śliczną żonę <3

Tego dnia Paulinka była dodatkową atrakcją turystyczną 😀

Po sesji czas na winko.

<3

Kolacja we włoskim stylu.

Następnego dnia o świcie…

Postanowiliśmy zrobić jeszcze kilka ujęć przy najpopularniejszych atrakcjach Rzymu.

Liczbę turystów o tej godzinie dało się policzyć na palcach jednej ręki.

Przy okazji czy wiecie ,że ludzie rocznie wrzucają do fontanny ok. 1,5 mln euro 😀 

Dla takich ujęć warto było się nie wyspać 🙂

Uwielbiam te uliczki.

Schody Hiszpańskie –

Następna ciekawostka – czy wicie ,że na tych najszerszych schodach w Europie jest absolutny zakaz jedzenia kanapek? 😀 

Szanuje za wychodzenie z pieskami o 6:30.

Czas na kolejny spacer po Rzymie.

Kotki dwa. Szarobure obydwa 😀 

Sporo tam takich dachowców:

Następnie pociągiem udaliśmy się w okolice nadmorskich miejscowości –

Nasze ulubione Ladispoli. Mamy mnóstwo pięknych wspomnień związanych z tym miasteczkiem. Super było tu powrócić podczas naszej podróży poślubnej.

Po raz kolejny utwierdziłem się w przekonaniu że są to najlepsze lody jakie jadłem w życiu.

Nasza znajoma udostępniła nam na kilka dni swoje mieszkanie , to była idealna końcówka tej podróży – absolutny chill!

To tutaj powstała ekipa krabów – Pozdrowienia: Wiewiór, Agnieszka, Wicia, Mazi, Kamil i  Beatka <3

Santa Severa to moja ulubiona plaża w tamtej okolicy –

Fale są fale są fale są

Ostania włoska sesja:

Musiało być zdjęcie ślubne z pizzą 😀

Jedzonko z takim widokiem to było idealne zakończenie naszej wycieczki.

To by było na tyle z naszej włoskiej podróży poślubnej, ciesze się że wszystko sobie tu poukładałem i stworzyłem taki album ze wspomnieniami. Ponadto mam nadzieję , że również innym przydadzą się informacje zwarte w tych wpisach. Sam często przed wycieczką korzystam z podobnych fotorelacji czy vlogów, dlatego zdaje sobie sprawę jak dużą mogą być one inspiracją lub bodźcem do zaczęcia przygody.

Mały car spotting w drodze powrotnej:

Do następnego!